Wielb��d w ko�ciele?! Koza w kaplicy?! Nie, to nie �art ani doniesienie o profanacji. Wszak wszystko odbywa�o si� w asy�cie Jego Ekscelencji Ksi�dza Biskupa Stanis�awa K�dziory, sufragana warszawsko-praskiego! Mowa o pe�nym niespodzianek, przebiegaj�cym w atmosferze autentycznej rado�ci koncercie galowym III BETLEJEM U AVETEK.
G��wn� atrakcj�, jak� podczas niedzielnego fina�u zaskoczy�y widz�w AVETKI, by�a �ywa szopka, urz�dzona w sali pr�b ch�ru w parafii w P�udach. Przygotowania do instalacji rozpocz�to tu� po �wi�tach Bo�ego Narodzenia. AVE MEN - Kuba Markowski i Marek Kobia�ka - z du�ym po�wi�ceniem zbierali niesprzedane, porzucone choinki, kt�re przechowane na go�cinnej posesji pp. Bruli�skich (ponad 25 sztuk), 25 stycznia stworzy�y prawdziwy las. Ostatni tydzie� up�yn�� na pracowitym monta�u wszystkich element�w - budowie konstrukcji, zagr�d dla zwierz�t, instalacji o�wietlenia. Tutaj prym wiedli rodzice AVETEK - Barbara i Leszek Stelmach oraz Wies�aw Sasin. Z kolei Zuzia Sasin i Iza Markowska wyczarowa�y na �cianach g�rskie krajobrazy, a Pawe� Smoczy�ski i Marcin Osi�ski zadbali o dyskretn� muzyk� z najnowszej p�yty AVETEK, towarzysz�c� odwiedzaj�cym szopk�.
Wszystkie role - od �wi�tej Rodziny poprzez Trzech Kr�li, �w. Miko�aja, Anio�ki po Pasterzy i Murzyn�w obsadzi�a m�odzie� AVE. Jezuska, smakowicie jedz�cego lizaka, z du�ym wdzi�kiem i odpowiedzialno�ci� w�a�ciw� wiekowi zagra�a dwuletnia Natalka z Choszcz�wki. Nie zabrak�o te� zwierz�t, a ciesz�ca si� najwi�kszym powodzeniem publiczno�ci koza, wcielona natychmiast do Muzycznej Rodziny AVE i ochrzczona �AVE-Meeeetk��, przyjecha�a od wujostwa Izy i Kuby z Rembelszczyzny. Wchodz�cych wita�a niezwykle optymistycznie usposobiona do �wiata Siga - suczka Zuzi, z kolei kr�lik Asi przyja�nie �ypa� oczami i z wielkim smakiem poch�ania� kolejne li�cie sa�aty, nawet wtedy, gdy do szopki po po�udniowej mszy w asy�cie kilkunastu ksi�y z dekanatu tarchomi�skiego zawita� ksi�dz biskup Stanis�aw K�dziora.
Co prawda wielb��da nie by�o w szopce, ale pojawi� si� na III BETLEJEM U AVETEK, �ci�lej rzec ujmuj�c na koncercie galowym, po kt�rym to w�a�nie wszyscy uczestnicy w barwnym korowodzie i z przy�wiecaj�c� tegorocznej edycji kol�d� �P�jd�my wszyscy do stajenki� na ustach przeszli do oddalonej o 50 metr�w od ko�cio�a szopki. Procesj� prowadzili pasterze - ni�ej podpisany i dw�ch AVE MEN-�w. Na zako�czenie koncertu z du�� swad�, jak mo�na wnioskowa� z �ywej reakcji publiki, odegrali�my jase�kow� scen� zbudzenia pasterzy przez anio�a (w tej roli Madzia Chor��y).
Wracaj�c do rzeczy - ogromnych rozmiar�w wielb��d, o�ywiany przez cztery osoby, przyjecha� razem z pi��dziesi�cioosobowym �Ch�rem z zespo�em akompaniuj�cym� ze Specjalnego O�rodka Wychowawczego w �biskach k. Piaseczna, prowadzonym przez Grzegorza Szyd�owskiego. Niepe�nosprawni zdobyli nagrod� za najbardziej urzekaj�ce wykonanie kol�dy obowi�zkowej, kt�r� w tym roku przyzna�y AVETKI Ma�gorzata Bruli�ska i Zuzia Sasin. Istotnie, werdykt m�odego jury nale�y uzna� za ca�kowicie trafny: w ci�gu trwaj�cego zaledwie dziesi�� minut wyst�pu, obok �ywio�owej i poprawnie wykonywanej muzyki oraz prawdziwej eksplozji rado�ci, zapa�u, werwy, jak� uraczyli nas m�odzi ludzie, ca�ym ko�cio�em zaw�adn�li pasterze, biegaj�cy mi�dzy �awkami, Trzej Kr�lowie i �wi�ta Rodzina, podaj�cy widzom r�ce oraz �w wielb��d, z gracj� paraduj�cy przez g��wn� naw�.
Odmienny w charakterze by� wyst�p laureat�w I i II nagrody w kategorii ch�r�w doros�ych .
Tego dnia widzowie mieli prawdziw� uczt� duchow�, wszak wyst�powali najlepsi z najlepszych, laureaci czo�owych nagr�d w kategorii muzycznej. Owacjami na stoj�co przyj�to kameralny zesp� niewidomych �Signum�, dzia�aj�cy przy Towarzystwie Muzycznym im. E. Kowalika, kierowany przez Stanis�awa G�owackiego i Helen� Jakubowsk�. Ch�r, kt�ry w ubieg�ym roku na festiwalu AVETEK zdoby� 2 g��wne nagrody, teraz na w�asne �yczenie wyst�pi� go�cinnie poza konkursem. Szkoda wi�c, i� nie wszyscy wykonawcy gali III BETLEJEM U AVETEK, jak r�wnie� nie nagrodzeni uczestnicy festiwalu wys�uchali tej prezentacji.
Czy dotyczy to jednak wszystkich? Bycie laureatem obliguje przede wszystkim do pokory, a dzia�alno�� w amatorskim ruchu artystycznym to swoista misja kulturotw�rcza. I nie trzeba chyba wyja�nia�, i� ogl�danie innych (nawet s�abszych popis�w) to bardzo skuteczna lekcja techniki, a dla m�odych os�b r�wnie� obycia i wychowania. Podczas trwaj�cych ca�y miesi�c przes�ucha� nader cz�sto byli�my �wiadkami - pomimo naszych pr�b - przeszkadzania wykonawcom wchodzeniem i wchodzeniem z sali podczas prezentacji albo prowadzenia g�o�nych rozm�w przez telefony kom�rkowe. Nie dziwmy si� potem ur�gaj�cym wszelkim zasadom dobrego wychowania zachowaniom w teatrze, operze, ko�ciele...
Byli jednak tacy - podkre�lmy: nieliczni, kt�rzy cho� nie zaj�li czo�owych lokat, znale�li czas na obecno�� na sobotniej ceremonii og�oszenia wynik�w, wr�czenia nagr�d i niedzielny koncert galowy.
Na szcz�cie zawsze wierna AVETKOWA publiczno�� wytrwa�a! I w�a�nie dla niej, jak r�wnie� dla Czytelnik�w �Nowej Gazety Praskiej�, kt�rzy odpowiedzieli na apel z poprzedniego numeru i przybyli na drug� tur� przes�ucha� nie tylko po obiecan� AVETKOW� p�yt� - warto organizowa� nasz festiwal. Ju� teraz obiecujemy jeszcze wi�cej atrakcji i g��bokich prze�y� podczas IV BETLEJEM U AVETEK. Wszak nie nagrody s� tutaj najwa�niejsze, a dobrze wiedz� o tym ci, kt�rzy podj�li trud obejrzenia cho�by kilku prezentacji w kolejne weekendy stycznia.
Bart�omiej W�odkowski
Notowa�a Ewa Tucholska
�eby powi�kszy� miniatur� kliknij na niej