Spośród naszych Czytelników chyba tylko jej mieszkańcy wiedzą dokładnie, gdzie się ta ulica znajduje. Dla pozostałych nieodzownym będzie zerknięcie na plan Pragi. Zresztą nie ma się co dziwić. Nasza dzisiejsza bohaterka zawsze była uliczką krótką, a dodatkowo przez kilka ostatnich dekad pełni już tylko funkcję ślepego zaułka.
Ulica Blaszana położona jest prawie nad samym wiślanym brzegiem, prostopadle do jego biegu. Obecnie zaczyna się przy ulicy Panieńskiej, tuż obok ulicy gen. Jakuba Jasińskiego, którą to prezentowaliśmy na łamach naszej gazety przed kilkoma tygodniami. Jak już wspomniałem, niegdysiejsza ulica Blaszana została zredukowana do rangi zaułka wskutek budowy osiedla mieszkaniowego "Panieńska" w latach 1964-69 według projektu G. Rekwirowicza i T. Tyszyńskiej. Efektem jest to, że cała skrócona ulica mieści się na jednym współczesnym zdjęciu prezentowanym obok. Bloki projektanci rozrzucili nad praskim brzegiem Wisły, nie przejmując się zbytnio istniejącym już układem ulic. Za przykład tego niech posłuży fakt, że pośrodku historycznego placu przed zabytkowym budynkiem Komory Wodnej (dziś praski Pałac Ślubów) przy obecnej ulicy ks. Kłopotowskiego postawiono jeden z wieżowców. Głosy co do urody panoramy Pragi z szeregiem bloków na pierwszym planie są podzielone. Jednym układ ten, widoczny z lewego brzegu rzeki, podoba się, innym mniej, a jeszcze inni przez lata już zdążyli się do niego przyzwyczaić. Istotnym dla nas faktem jest to, że ulica Blaszana, biegnąca niegdyś od nadwiślańskiej ulicy Olszowej (dziś bardziej znana jest ruchliwa ul. Wybrzeże Szczecińskie, która częściowo nakłada się na bieg znacznie starszej ul. Olszowej) do ul. Panieńskiej, utraciła swój początkowy odcinek. Dzisiejsza Blaszana jest tylko końcówką ulicy, która znajdowała się tu do końca lat 60. XX wieku.
Początki dziejów ulicy Blaszanej sięgają gdzieś połowy XIX stulecia. Pierwotnie był to bezimienny przesmyk pomiędzy posesjami położonymi przy ulicach Panieńskiej i obecnej ks. Kłopotowskiego, przesmyk, który ułatwiał dojazd na ich tyły. Obszar pomiędzy Blaszaną a Kłopotowskiego wypełniały wówczas w większości zabudowania użytkowane przez armię rosyjską głównie na magazyny. Blaszana stała się ulicą około 1870 roku, wtedy też otrzymała swą nazwę, jednakże nie wiemy, co skłoniło władze miejskie do nadania jej właśnie takiej nazwy. Może pochodzi ona od jakiejś niewielkiej wytwórni lub sklepu mających "blaszany" asortyment lub jakiegoś budynku krytego blachą? Są to jednak bardzo luźne domysły.
Doskonałe pojęcie o tym, jak wyglądał ten rejon Pragi w początkach XX wieku daje nam prezentowana obok pocztówka sprzed prawie stu lat. Zdjęcie to zostało wykonane z jednej z wież dopiero co ukończonego kościoła Św. Floriana. Na pierwszym planie widzimy nadwiślańską część Pragi od widocznych po prawej stronie drzew Parku Praskiego (wówczas Parku Aleksandrowskiego), wjazdu na tzw. most Kierbedzia, aż do zadrzewionego terenu Szpitala Praskiego i położonych bliżej Wisły zabudowań przy ulicach Panieńskiej, Olszowej oraz właśnie Blaszanej. Prostopadła do rzeki ul. Blaszana usytuowana jest na samym lewym skraju pocztówki. Dokładnie ponad nią, już na przeciwległym brzegu, nad całą ówczesną Warszawą górują wyniosłe kopuły prawosławnego soboru Św. Aleksandra Newskiego na placu Saskim (dziś pl. Piłsudskiego). Ta ogromna budowla wzniesiona na przełomie XIX i XX wieku miała być symbolem rosyjskiej dominacji.
Jednak powróćmy do ul. Blaszanej. Widoczna na pocztówce zabudowa ulicy jest przeważnie niska, z pewnością po części drewniana. Wyróżnia się tylko murowana, dwupiętrowa kamienica, której widzimy boczną ślepą ścianę i elewację podwórzową z dwoma wysuniętymi ryzalitami mieszczącymi klatki schodowe. Po kamienicy tej, stojącej po nieparzystej stronie ulicy nie pozostał do dziś najmniejszy ślad. Podobny los spotkał wspomniane niskie budynki. Być może zostały one zniszczone pod koniec 1944 roku, kiedy to ta część Pragi, która znajduje się najbliżej Wisły najbardziej ucierpiała wskutek niemieckiego ostrzału prowadzonego z przeciwległego brzegu, albo też rozebrano je przy budowie bloków mieszkalnych.
Przed stu laty na Blaszanej znajdowały się tylko cztery posesje, jednakże przed pierwszą wojną światową było już tu dziewięć posesji - pięć po parzystej stronie i cztery po nieparzystej.
Z dawnej zabudowy ulicy Blaszanej ocalały do naszych czasów tylko dwa budynki usytuowane w narożu z ulicą Panieńską (patrz współczesne zdjęcie). Starsza, pochodząca sprzed I wojny, jest narożna kamienica, która zachowała skromny wystrój elewacji od strony obu ulic oraz balkony ze stylowymi balustradami o delikatnym, typowo secesyjnym rysunku. Dom obecnie ma adres Panieńska 5. Za tą kamienicą znajduje się pochodząca z lat 1936-37 kamienica na Blaszanej 6. Ma ona cofniętą od linii ulicy fasadę, a wzniesiona została wg proj. R. Szwarca i K. Grabowskiego.
Tak oto przedstawia się historia ul. Blaszanej, dziś bodaj najkrótszej praskiej ulicy.
tekst i foto Michał Pilich
Żeby powiększyć miniaturę kliknij na niej