Nadrabiamy zaleg�o�ci

Od 16 lat dzia�am w samorz�dzie i cho� warunki si� zmieniaj� (jeszcze kilka lat temu byli�my samodzieln� gmin�) a dzisiaj jeste�my tylko jednostk� pomocnicz� miasta, ci�gle stawiam na rozw�j Bia�o��ki i staram si�, aby by�o to miejsce przyjazne mieszka�com. Z przykro�ci� przeczyta�em wywiad z by�ym burmistrzem, w kt�rym m�wi o bezsilno�ci radnych dzielnicy, ich rezygnacji z dbania o interesy dzielnicy, o podporz�dkowaniu partyjnym interesom. Nie zgadzam si� z tym twierdzeniem.

Dbamy o interesy lokalne i potrafimy do swoich racji przekona� te� radnych sto�ecznych. Bowiem bez takiego poparcia w obecnej strukturze warszawskiego samorz�du nie da si� niczego za�atwi�. By� mo�e, �atwiej nam przekona� do naszych racji radnych z w�asnej partii, ale nie widz� w tym nic z�ego. Bez reprezentacji w radzie miasta trudno dzi� my�le� o skutecznym zarz�dzaniu dzielnic�.

�eby uzyska� co� dla Bia�o��ki, po prostu trzeba zapozna� sto�ecznych radnych z problemami dzielnicy i przekona� ich do naszych racji, co ca�y czas robi�. Naj�wie�szym przyk�adem takich skutecznych dzia�a� jest sprawa zakupu nieruchomo�ci przy ul. Liczyd�o, w kt�rej mie�ci si� przedszkole. Dwa razy sprawa tej plac�wki stawa�a na sesji Rady Warszawy i zawsze sto�eczni rajcy przychylali si� do naszych wniosk�w czy cho�by rozwi�za� problemu mostu w rejonie ul. Kobia�ka.

Niekontrolowany rozw�j dzielnicy zawdzi�czamy poprzednikom

Bia�o��ka rozwija si� dzisiaj dynamicznie, niestety ci�gle zmagamy si� z nadrabianiem zaleg�o�ci z lat poprzednich. To lata zaniedba� w zakresie budowy dr�g, wodoci�g�w, kanalizacji odczuwaj� obecni mieszka�cy. My - cho� inwestujemy sporo, od czterech lat bud�et inwestycyjny dzielnicy oscyluje wok� 50 mln z� i te pieni�dze przek�adaj� si� na konkretne szko�y, przedszkola, obiekty sportowe - to ci�gle zbyt ma�o w stosunku do potrzeb mieszka�c�w. A wydajemy tyle, na ile pozwalaj� mo�liwo�ci naszego bud�etu. W 2008 r. wydali�my na inwestycje rekordow� sum� ok. 65 mln z�, podczas gdy nasi poprzednicy w 2003 r. wydali na ten sam cel 2 mln z�.

Trudno wiec zgodzi� si� z twierdzeniem Jerzego Smoczy�skiego, by�ego burmistrza Bia�o��ki, �e kiedy� inwestowano wi�cej ni� teraz. Panie Burmistrzu, to w�a�nie teraz jak grzyby po deszczu wyrastaj� nowe inwestycje (6 szk�, 3 przedszkola, ��obek itd.), tylko przez lata zaniedba�, kt�re Pan nazywa latami �wietno�ci samorz�du, ci�gle w Bia�o��ce brakuje infrastruktury. Przypomn� tylko, �e to za czas�w gminy Bia�o��ka wydano pierwsze pozwolenia na budow� osiedla Derby w szczerym polu, bez dr�g dojazdowych, bez publicznych przedszkoli w okolicy, nie ��daj�c od deweloper�w budowy infrastruktury. My dzisiaj staramy si� naprawi� te b��dy. To dopiero od dw�ch lat mieszka�cy tego osiedla maj� dost�p do komunikacji miejskiej, od wrze�nia ub. r. w tym rejonie funkcjonuje publiczne przedszkole. A my modernizujemy okoliczne szko�y tak, �eby by�y w stanie pomie�ci� dzieci z os. Derby.

To koalicjant by�ego burmistrza zdecydowa� o modernizacji Oczyszczalni �ciek�w "Czajka", a Pan nie zrobi� nic, by w zamian za uci��liwo�� z tego tytu�u cokolwiek miasto Bia�o��ce zaoferowa�o.

Mo�na stale narzeka� i protestowa�. Tylko czy od tego przybywa dr�g, park�w, boisk? Zapomnia� Pan burmistrz, �e 2006 rok zweryfikowa� dzia�alno�� poprzednich w�adz. Mieszka�cy jasno wypowiedzieli si� g�osuj�c w ostatnich wyborach samorz�dowych. Teraz lokalna spo�eczno�� oczekuje rozwoju nowoczesnej dzielnicy z bogat� ofert� programow� we wszystkich dziedzinach �ycia. Dzielnicy, w kt�rej zapanuje �ad architektoniczny w miejsce chaosu (budowania blaszak�w przy g��wnych ulicach).

Marywilska 44

Przypominam: jeszcze dwa lata temu Marywilska 44 kojarzona by�a tylko ze sk�adowiskiem odpad�w i szczurami. Miejsce to straszy�o szkieletami podp�r pozosta�ych po suwnicach i przypomina�o krajobraz po wybuchu nuklearnym. Po wielu latach zaniedba�, na Marywilskiej 44 ro�nie prywatna inwestycja, powstaj� nowoczesne hale kupieckie. Zmodernizowali�my ulic� P�ytow�, w planach miasta s� modernizacje kolejnych ulic. Dzi�ki tej inwestycji w plany inwestycyjne miasta uda�o wpisa� si� modernizacj� ulicy Marywilskiej i Modli�skiej. Ju� ruszy�a SKM-ka na trasie Legionowo - Warszawa Gda�ska, kt�r� b�dzie mo�na dojecha� w pobli�e hal kupieckich. Ca�y czas walczymy o przywr�cenie do miejskiego planu inwestycyjnego modernizacji ul. P�ochoci�skiej, a musimy zaznaczy�, �e kryzys ekonomiczny pozbawi� Warszaw� ponad 2 mld z�otych wp�yw�w rocznie.

Budowa dr�g i szk�

Od 2007 r. obj�li�my planem modernizacji niemal wszystkie szko�y na Bia�o��ce. Wybudowali�my nowe plac�wki o�wiatowe i planujemy budow� kolejnych. W tej chwili potrzeba nam ok. 5 nowych szk� i przedszkoli. Gdyby zaplanowali i wybudowali je poprzednicy, dzisiaj nie mieliby�my problemu z brakiem miejsc w przedszkolach i przepe�nieniem w szko�ach. Skoro, jak twierdzi by�y burmistrz Jerzy Smoczy�ski, kiedy� by�o �atwiej inwestowa�, to dlaczego tego nie zrobiono? Dzisiaj nie jeste�my w stanie, w ci�gu jednej kadencji, nadrobi� zaleg�o�ci.

W infrastrukturze szukamy alternatywnych rozwi�za�, zastanawiali�my si� nad organizacj� dowozu dzieci do innych dzielnic, ale na to nie zgodzili si� rodzice. Szukamy wi�c dalej, rozmawiamy z prywatnymi inwestorami o realizacji plac�wek w formule partnerstwa publiczno-prywatnego.

Budujemy te� drogi. Uda�o si� w ko�cu wybudowa� ulice, m.in. Nowodworsk�, Hemara, przebudowali�my ulic� Juranda ze Spychowa tak, aby m�g� ni� je�dzi� autobus. Dzi�ki wsp�pracy z deweloperami powsta�a ul. Magiczna, planujemy kolejne takie realizacje w porozumieniu z inwestorami prywatnymi. Skoro buduj� osiedla, to na nich spoczywa obowi�zek budowy dr�g dojazdowych do nowych osiedli. Wynika on z art. 16 ustawy o drogach publicznych (Art. 16. 1. Budowa lub przebudowa dr�g publicznych spowodowana inwestycj� niedrogow� nale�y do inwestora tego przedsi�wzi�cia.). Konsekwentnie od 2007 r. prowadzimy rozmowy z deweloperami buduj�cymi nowe osiedla na terenie dzielnicy, przekonuj�c ich do budowy infrastruktury w rejonie ich osiedli i jeszcze �aden z nich nie wycofa� si� z inwestowania w Bia�o��ce. To dzi�ki deweloperom uda�o si� skanalizowa� spor� cz�� wschodniej Bia�o��ki. Je�li samorz�du nie sta� na takie inwestycje, trzeba anga�owa� kapita� zewn�trzny.

Przypomn�, �e ze wspomnianej ustawy o drogach mo�na korzysta� od 1985 r. Jak skuteczne by�y poprzednie lokalne w�adze, niech �wiadczy cho�by fakt, �e �adnej strategicznej inwestycji nie uda�o si� w poprzednich latach zrealizowa�. Wszystko zosta�o w sferze obiecanek. By�a rada przyj�a kilka uchwa� oprotestowuj�cych inwestycje miasta na terenie Bia�o��ki. Co na tym zyska�a? 40 tys. z� na inwestycje miejskie w dzielnicy 2003 r. Przypomn�, �e rok wcze�niej by�y burmistrz zwr�ci� miastu 42 mln z� niewykorzystanych �rodk�w inwestycyjnych. To r�wnowarto�� 2 nowych szk�, kt�rych dzi� tak bardzo brakuje. Trudno te� zrozumie�, dlaczego gospodarz dzielnicy pozwoli� na prowadzenie nielegalnej gospodarki odpadami (od 2005 r. funkcjonowa�a na terenie dzielnicy uci��liwa kompostownia odpad�w zlikwidowana przeze mnie w 2007 r.), funkcjonowanie sk�adowisk m.in. tzw. ekologicznego �niegu z ca�ej Warszawy.

Plany miejscowe

Bia�o��ka to dzielnica w 30% pokryta planami miejscowymi. Laikowi mo�e wydawa� si� �e to ma�o, ale w Warszawie jest to jeden z najwy�szych wska�nik�w. Od 2007 r. pracujemy nad kilkunastoma planami, poprawiamy te� te stare, kt�re zawiera�y powa�ne b��dy: m.in. na podstawie jednego z plan�w przyj�tego w minionych latach w rejonie pi�knego osiedla Winnica, o niskiej zabudowie, mia�y powsta� dwudziestopi�trowe wie�owce, bowiem z planu miejscowego znikn�� zapis o ograniczeniu wysoko�ci budynk�w. To nie jedyna scheda po poprzednikach. W rejonie wschodniej Bia�o��ki nie ma zaplanowanych park�w ani publicznych miejsc wypoczynku. Od pocz�tku kadencji pr�bujemy to zmieni�.

Niestety, konsekwencje braku perspektywicznego patrzenia na dzielnic� dzi� widoczne s� dla wszystkich. A co do wsp�pracy, to my jeste�my na ni� otwarci. Realizujemy wnioski tak�e opozycyjnych radnych (w ten spos�b powsta� skatepark) czego do roku 2006 nie by�o. Reagujemy na potrzeby mieszka�c�w, ot cho�by przy realizacji pierwszej publicznej przestrzeni w rejonie wsch. Bia�o��ki w postaci terenu rekreacyjnego przy ul. Ruskowy Br�d. A przede wszystkim modernizujemy uk�ad komunikacyjny: trwa budowa Trasy Mostu P�nocnego, modernizacja ul. Modli�skiej i Trasy Toru�skiej. To prawie miliard z�otych miejskich �rodk�w dla Bia�o��ki. O takich pieni�dzach by�y burmistrz m�g� tylko marzy�!

Obecna kadencja rady i zarz�du to wielka walka z zaniedbaniami poprzednik�w. Walka o zmian� Bia�o��ki z niedoinwestowanych peryferi�w, postrzeganych jako sypialnia Warszawy, na miasto t�tni�ce �yciem. Stawiamy te� na kultur�, sport i promocj� Bia�o��ki. Dopiero teraz powstaj�, tak oczekiwane przez mieszka�c�w, publiczne place zabaw, urz�dzamy parki i tereny rekreacyjne. O�ywiamy te tereny organizuj�c koncerty, wychodz�c w plener z kinem i teatrem dla dzieci. Mamy Bia�o��ck� Orkiestr� "Romantic�", ruszy� sport wyczynowy. My po prostu dzia�amy dla dobra dzielnicy.


Jacek Kaznowski
11143