Prosto z mostu
Czyste intencje Jakoś tak się składa, że przed wyborami samorządowymi przybywa konsultacji społecznych. Nie jestem naiwny: przedsięwzięcie wykazujące na koszt podatników, że władza coś robi, i w dodatku robi w uzgodnieniu z mieszkańcami, to w kampanii wyborczej skarb. W ostatnią niedzielę przed wyborami władze dzielnicy Praga Północ zapraszają do parku przy Bazylice na "rozgrzewające, sąsiedzkie i plenerowe" ogłoszenie wyników konsultacji w sprawie modernizacji ulicy Kawęczyńskiej. Wszyscy popieramy modernizację i wszyscy popieramy konsultacje społeczne, tylko dlaczego akurat teraz? Jest dość częstą przypadłością w demokracji, że nowo wybrana władza wyniki takich konsultacji wyrzuca do kosza i zaczyna wszystko od zera, dlatego konsultacje społeczne powinno się organizować na początku kadencji, tak by zdążyć z zakończeniem inwestycji przed wyborami i zebrać owoce w postaci dobrego wyniku wyborczego. To byłoby fair. Konsultacje społeczne przeprowadzają tymczasem również inne dzielnice rządzone przez PO, np. Wawer, ale nic nie przebije pomysłu działaczy Platformy na Bemowie. Burmistrz tej dzielnicy zachęca w mediach do konsultacji społecznych, które odbędą się w dniu... 21 listopada. Tak, w trakcie ciszy wyborczej podwładni burmistrza będą wystawać przed wejściami do lokali wyborczych i nagabywać głosujących do wypełnienia ankiety, której celem jest wskazanie najpotrzebniejszych inwestycji w dzielnicy. Nic to, że część inwestycji z tej listy (budowa torów tramwajowych, druga linia metra, Szybka Kolej Miejska) jest kompletnie niezależna od władz dzielnicy. Znakomita większość inwestycji zarówno zależnych, jak i niezależnych od dzielnicy jest wpisana w istniejące wieloletnie programy inwestycyjne. Organizując konsultacje władze dzielnicy albo przyznają się, że uchwalone w czasie rządów Platformy programy inwestycyjne są do bani i wymagają głębokich zmian, albo - zmian żadnych nie będzie, a ankieta ma spełnić inny cel. Oczywiście, celem jest przypomnienie tuż przed głosowaniem na koszt urzędu mieszkańcom, jak wspaniały jest dorobek władz dzielnicy w kończącej się kadencji. Opisy inwestycji w ankiecie obfitują w takie sformułowania: "ta jedna z największych inwestycji miejskich ostatnich lat jest już na finiszu"; "korki na tej ulicy raz na zawsze przejdą do historii"; "jesteśmy jedyną dzielnicą, w której przy każdej szkole pojawił się w ostatnich latach kompleks sportowy"; "apetyt na miejsca w przedszkolach obecnie został na Bemowie zaspokojony"; "Bemowo nieustannie inwestuje w place zabaw" itd. Zgodnie z hasłem: z dala od polityki. Im dalej od polityki, tym czystsze intencje... |